Danske Bank Oslo Maraton 2014

Jeśli chcesz biegać,
przebiegnij kilometr...
Jeśli chcesz zmienić
swoje życie,
przebiegnij maraton.

Emil Zatopek

Nysa

Sobota   06 Styczeń 2018   17:41:34

 START Aktualności 2014 Danske Bank Oslo Maraton 2014

Danske Bank Oslo Maraton 2014

 Autor: Agnieszka Wróbel Środa,  24 Wrzesień 2014,  18:11 Odsłon: 2426 Drukuj 
Danske Bank Oslo Maraton 2014

Relacja żółtodzioba!

Nadszedł ten dzień! Po ładnych paru miesiącach przygotowań, nastąpił czas sprawdzianu 20.09.2015. Aura sprzyjała, było pochmurno, bezwietrznie i dosyć chłodno ok. 9°C. Wraz z Tomkiem, Markiem i Grześkiem, reprezentując Nysę, stanęliśmy na linii startu. Rozpoczęcie biegu zaplanowane było na 9.30 spod ratusza, jednak z niewiadomych nam przyczyn opóźniło się o jakieś 15 min. Nie tak dużo, więc dało się przeżyć, choć dla mnie ciągnęło się to w nieskończoność. Całość biegu tworzyły dwie pętle, które prowadziły nas przez ścisłe centrum miasta. Mapa trasy przerażała, jednak w rzeczywistości okazało się, że nie było tak źle. Dwa wzniesienia, budzące niepokój, dały się we znaki, zwłaszcza podczas drugiej pętli. Większość trasy przebiegała przez najlepiej prezentujące się rejony miasta, jednak organizatorzy poprowadzili nas również przez dzielnicę iście portową. Zapewne w przyszłości będzie równie urokliwa jak reszta Oslo, ale póki co pozostało nam podziwianie olbrzymich kontenerów, z najdalszych krańców świata. Ta część trasy szczególnie męczyła. Była długa, ponura i dość monotonna- dobrze, że na nawrocie spotkałam Tomka, który dodał mi otuchy i mogłam gnać dalej.

Jak na żółtodzioba przystało, musiałam popełnić błąd, ale dzięki temu wiem czego unikać w przyszłości. Biegło mi się wspaniale! Porwał mnie tłum. Biegłam jak nigdy, czułam, że mogę naprawdę przycisnąć i zakończyć bieg z wynikiem poniżej 4 godzin. Niestety, coś zaczęło nawalać w okolicach 30 km. Od razu przypomniały mi się wielokrotnie słyszane historie o owianym legendą 35 km. Nie chciało mi się wierzyć, ale od tego 30 km toczyłam ze sobą walkę...przy 35 km przeszłam do marszu. Nie dało się inaczej. Czułam się, jakby ktoś wyciągnął wtyczkę z kontaktu i nagle brakło mi energii. Kolejne kilometry to na zmianę marsz i bieg- pożegnałam się z nadzieją na czas poniżej 4 godzin. Od tego momentu, jedynym moim celem było dotrwanie do mety. Pewien fragment maratonu, prowadzony był przez Karl Johans gate, piękny deptak, prowadzący do pałacu królewskiego, gdzie zgromadziło się mnóstwo ludzi. Byli tam całymi rodzinami! Ciągle dało się słyszeć 'heia heia!' typowy norweski okrzyk, zagrzewający zawodników do boju. Dali mi potężną dawkę pozytywnej energii. Meta! Dobiegłam jako 257 kobieta (na 466) - dla mnie zwycięstwo! Ryczałam jak bóbr! :D

Pomimo potężnego bólu nóg, którego w życiu nawet nie potrafiłabym sobie wyobrazić, już planuję kolejne biegi :)

Serdecznie dziękuję NB, Tomkowi, Markowi i Grześkowi za całą masę dobrych rad i wsparcie na trasie :)

Nasze wyniki:

Agnieszka Wróbel

Grzegorz Pałetko

Marek Pałetko

Tomasz Kołodziej

1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
 Odsłon galerii: 46441 Obrazów: 90

KOMENTARZE

 Sylwerado
 24-09-2014 (20:47)
Gratulacje dla Reprezentacji NB, która biegła pod norweskim niebem. Bardzo ładne wyniki :-)
 Agniecha
 24-09-2014 (21:34)
Jeszcze raz dziękuję! Do zobaczenia w Nysie :)
 rys-tas
 24-09-2014 (21:54)
Gratulacje dla wszystkich z akcentem na Agnieszkę;)
 edu
 26-09-2014 (11:25)
Wpływy NB przeniosły się na północ, i to z jakim efektem! Gratulacje.
 becia
 29-09-2014 (10:33)
Bogata galeria , piękne zdjęcia , piękne wyniki, fajna relacja , gratulacje !!!!
 natalia kolo
 16-01-2015 (15:50)
widać tato że lubisz norwegię

DODAJ KOMENTARZ

Mapa serwisuNewsletterKontaktFormularz kontaktowyPolityka prywatności

Danske Bank Oslo Maraton 2014

© 01-01-2009 Hinosz!